Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw? 5 marca 2014, 15:09 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę . FACEBOOK. TWITTER. E-MAIL
Niestety nie wszystkie maluchy da się przekonać do jedzenia zdrowych produktów. Najczęściej problem pojawia się z warzywami, które przecież są cennym źródłem niezbędnych do życia składników. Jak więc zachęcić dziecko do jedzenia brukselki, marchewki czy buraczków? Przemycanie warzyw w daniach dla dzieci
Jak zachęcić dziecko do zdrowego odżywiania. Wiem, że łatwiej napisać, trudniej zrobić. Wiem, że podobno gdzieś, ktoś, kiedyś widział dzieci, które pasjami zajadały jarmuż i kiełki ;). Niestety moje do tego gatunku nie należą i czasem muszę się nieźle nagimnastykować, aby zjadły jakiś owoc lub warzywo.
Kuchnia roślinna dla całej rodziny: jak przekonać dzieci do zdrowego jedzenia W dzisiejszych czasach coraz więcej osób decyduje się na wprowadzenie do swojej diety więcej roślinnych składników. Jednakże, przekonanie do tego rodzaju jedzenia może być trudne, szczególnie jeśli chodzi o dzieci. Oto kilka sposobów, jak przekonać swoje dziecko do zdrowego jedzenia kuchni roślinnej
Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw? Jedzenie warzyw to podstawa, każdej dobrze zbilansowanej diety. Jednak kolejne porcje brokułów, marchewki czy fasolki, budzą przerażenie na twarzach dzieci, a rodzinne obiady przeradzają się w nieustanne zmagania z posiłkiem.
Jak przekonać dziecko do zjedzenia wigilijnych potraw? Michalina Klukowska dietetyk, ekspert ds. żywienia dzieci jest zdania, że dzieci nie powinny być namawiane, a zachęcane do tego, żeby spróbowały wigilijnych potraw.
. Każdy rodzic stara się, by dziecko miało odpowiednio zbalansowaną dietę. Ma to na celu dostarczenie młodemu, rozwijającemu się organizmowi adekwatnej ilości zalecanej dawki dziennej witamin oraz składników odżywczych. Rzeczywistość jednak nie zawsze układa się tak łatwo. Dzieci często odmawiają warzyw, owoców i mięsa. Jak zatem przekonać niejadka do jedzenia tego co jest dla jego organizmu najbardziej wartościowe? Poniżej najciekawsze pomysły. Moje dziecko jest niejadkiem – kiedy to staje się problemem? Bywają sytuacje, że dzieci czasem odmawiają jedzenia. Powinny być one jednorazowe i rzadkie. Wówczas wystarczy dać pociechom spokój, a same zawołają o posiłek za jakiś czas. Gdy jednak niejedzenie staje się notoryczne, pogorszeniu może ulec nie tylko waga dziecka, ale i jego zdrowie. Problem pojawia się, gdy nasz niejadek z reguły: odmawia jedzenia warzyw i mięsaz talerza znika ewentualnie sam makaronzjada tylko deser lub same słodyczeskarży się na każde serwowane danienie chce próbować nowych potrawzjada zbyt małe porcje jedzenia Zazwyczaj wyżej wymienione symptomy współwystępują. Jak zatem przelamać tę długą listę problemów, by nakłonić niejadka do jedzenia? Wiadomo, iż dzieci są różne, tak jak mogą być różne preferencje żywieniowe. Idąc tym tropem, należy połączyć te obie kwestie. Najciekawsze pomysły na to, jak przekonać niejadka do jedzenia to: Zaakceptowanie tego, że nasze dziecko może czegoś nie lubić Częstym źródłem toczenia batalii o jedzenie jest zmuszanie go do tej czynności. Wówczas dziecko czuje się na tyle zmęczone tą sytuacją, że już z góry odmawia posiłku nie wiedząc nawet, co dostanie. W celu zakopania tzw. toporu wojennego, należy odsunąć na bok nerwowe i krzykliwe zachowania rodzica na rzecz spokojnego dialogu. Niejadkowi będzie wystarczyło wytłumaczenie, iż rozumiemy, że nie ma ochoty na jedzenie akurat tego produktu. Istnieje tu szansa, iż nad nie zmuszonym do jedzenia niejadkiem weźmie górę ciekawość lub chęć przełamania dotychczasowych konwenansów, jak przed chwilą wykonał to rodzic. Będzie mu łatwiej w świadomości, iż jest rozumiany i akceptowany w tym co czuje. Zaproponowanie niejadkowi wyboru tego, co chce zjeść Po „udobruchaniu” dziecka dzięki akceptacji, jeśli nie będzie chciało dalej spożywać, możemy: położyć pusty talerz przed naszą pociechą i dać wolną rękę, by samo sobie wybrało ze stołu produkty, na które ma ochotę (gdy dziecko jest mniejsze zapytajmy, co chciałoby zjeść i pomóżmy mu)przygotowując posiłek starajmy się podawać poszczególne jego składniki osobno, by ułatwić wybórczęsto bywa tak, iż niejadek nie preferuje jedzenia osób dorosłych. Wówczas można dać mu propozycję czegoś „prostego”, np. kanapka z jajkiem Modelowanie środowiska domowego Często dzieci odmawiają jedzenia, gdy w zasięgu wzroku mają coś atrakcyjniejszego od warzyw czy mięsa. Dlatego też wszelkie słodycze, przekąski i słodkie napoje należy schować. Odpowiedzialność za posiłek jako zadanie dla dziecka Uczestnictwo niejadka w czynnościach okołoposiłkowych przekłada się na to, że sam posiłek będzie dla niego stanowił wartość. Dodatkowo, chwalone podczas ich wykonywania, będzie dobrze kojarzyło jedzenie. W tej sferze, możemy dziecko angażować do: wspólnego sporządzania listy zakupówwspólnego robienia zakupówwspólnego przygotowywania posiłków Udzielenie informacji niejadkowi Gdy dziecko ma opory przed nowymi daniami, nie trzeba go zawstydzać lub wyśmiewać, a w szczególności przy innych. Wystarczy spokojnie wytłumaczyć, iż smak może się zmieniać i zapewne przyjdzie taki czas, że polubi więcej rzeczy. Gdy sytuacja ma miejsce przy innych, wystarczy wspomnieć, że jeśli nie chce teraz, to niech spróbuje, gdy będzie gotowy. Jak przekonać niejadka do jedzenia? – czego nie robić? Istnieją zachowania rodziców, które mogą wzmagać proces afektu niejadka do posiłków, doprowadzając nawet do nerwicy żołądka. By nie dopuścić do takiej sytuacji, warto w tym miejscu wymienić, od jakich zachowań dorośli muszą się powstrzymać. Mianowicie: nie należy natarczywie upierać się, by dziecko zjadło całe danie do końca lub określony produkt z posiłkunie proponować nagród za zjedzenie czegoś, a w szczególności w postaci deseru lub słodyczy (jedzenie ma być przyjemnością własnego wyboru)nie przyrządzać posiłku instrumentalnie „na zamówienie”nie etykietować dzieci, szczególnie przy innychnie zmieniać pory posiłku w czas na wojnę Wyżej wymienione pomysły mogą stać się inspiracją, która ma przyczynić się do przekonania niejadka do jedzenia. Można je stosować wszystkie razem lub wybiórczo i w zależności od charakteru lub sytuacji modelować. Źródło: J. Faber, J. King „Jak mówić, żeby maluchy nas słuchały? Poradnik dla rodziców dzieci w wieku 2 – 7 lat„, Poznań, 2017 r.
„Niejadek” – tak mówimy o dziecku, które marudzi przy stole lub odmawia jedzenia zdrowych posiłków. Problem jest poważny, ponieważ źle zbilansowana dieta negatywnie wpływa na rozwój dziecka. Wielu rodziców zadaje sobie pytanie, co robić, gdy dziecko nie chce jeść. Istnieje kilka, dobrych sposobów. „Niejadek” potrafi wywrócić życie całej rodziny do góry nogami. A to dlatego, że wszystko w pewnym momencie kręci się wokół jedzenia. Większość rodziców ma świadomość, jak ważna jest zdrowa, zbilansowana dieta – ułatwia prawidłowy rozwój, wspomaga układ odpornościowy, zapobiega niedoborom witamin i minerałów oraz chorobom. Często jednak wprowadzenie zdrowego odżywiania jest bardzo trudne. A to dlatego, że wzorce żywieniowe dziecka rozwijają się wcześnie – nawet gdy są jeszcze w macicy. Żywność i napoje, które dzieci jedzą, dostarczają im składników odżywczych potrzebnych do wzrostu i rozwoju mózgu. Lepsze wzorce żywieniowe wiążą się z lepszymi wynikami w szkole. Dzieci, które regularnie jedzą śniadanie, rzadziej sięgają po śmieciowe jedzenie. Australijskie badanie obejmujące ponad 4000 dzieci w wieku 8-15 lat wykazało, że częstsze spożywanie warzyw przy wieczornym posiłku wiąże się z wyższymi wynikami z testów, dotyczących nauki pisania. Stwierdzono również, że częstsze spożywanie napojów słodzonych cukrem wiąże się z niższymi wynikami z testów w zakresie czytania, pisania, gramatyki, interpunkcji i liczenia. Czytaj też:Pobyt dziecka w szpitalu może być okazją do rozbudzenia naukowych pasji i zdobycia wiedzy na temat medycyny Dieta dziecka a dieta rodzica Zapominamy o tym, że dzieci najwięcej uczą się poprzez naśladownictwo. Nie możemy oczekiwać, że będą sięgały po zdrowe produkty spożywcze i jadły je ze smakiem, jeśli my sami odżywiamy się byle czym. Często jednak dietę rodziców i dietę dziecka rozpatrujemy jako dwie, odrębne kategorie, a to duży błąd. Chcąc wyrobić u dziecka zdrowe wzorce żywieniowe, sami musimy dawać mu dobry przykład. Czytaj też:„Mama zawsze taka była. Nie chciało jej się żyć”. Z czym zmagają się dzieci depresyjnych rodziców? Jak przekonać dziecko do zdrowego odżywiania? Przede wszystkim nie wolno dziecka zmuszać do jedzenia albo dawać kar dlatego, że dziecko odmawia jedzenia. Takie postępowanie tylko zniechęci dziecko do zdrowego odżywiania. Co natomiast warto zrobić? Należy zwiększyć różnorodności jedzenia i picia, co pomaga zmaksymalizować spożycie składników odżywczych. Warto wprowadzać „nowe” warzywa i owoce w towarzystwie znanych i lubianych produktów. Dziecko chętniej spróbuje czegoś nowego, jeśli dostanie również to, co lubi. Trzeba też dawać dobry przykład. Jeśli rodzic będzie się zdrowo odżywiał i chętnie próbował nowych potraw, dziecko poprzez naśladownictwo może zmienić swoje nastawienie do jedzenia. Wspólne spożywanie posiłków ma ogromne znaczenie. Nie tylko scala rodzinę i pozwala pielęgnować relacje, ale też służy wyrobieniu dobrych nawyków żywieniowych. Gdy kompletnie sobie nie radzimy, powinniśmy pójść po profesjonalną pomoc. Dietetyk udzieli rad, jak powinna wyglądać zdrowa dieta oraz podpowie, jak przygotowywać posiłki, żeby były atrakcyjne dla dzieci. Psycholog natomiast wyjaśni, co robić, gdy dziecko odmawia jedzenia i jak je przekonać do zmiany nawyków. Instynktowne reakcje rodziców (w postaci krzyku, wymuszania i kar) przyniosą bowiem więcej szkody niż pożytku. Źródło: Daily Mail / /The Conversation
mamaJako matki często musimy dokonywać niemożliwego. Potrafimy ugotować dwudaniowy obiad jedną ręką, uśmierzyć cały ból tego świata buziakiem albo nie spać przez 2 lata. Mamy to super-bohaterki, nikt chyba nie zaprzeczy. Jednak są sytuacje, kiedy nawet one rozkładają ręce. Przykłady? Globalne ocieplenie, bunt dwulatka albo niechęć do jedzenia warzyw i owoców. Jeśli chodzi o dwie pierwsze sprawy – jestem bezradna. Natomiast udało mi się zebrać całkiem sporo sposobów, jak przekonać kilkulatka do zdrowego odżywiania. Chodź, Tobie też się uda!Jeśli chcesz zadbać o zdrowie i odporność całej swojej rodziny… zacznij od pierwszego, małego kroku. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, jak ważne są warzywa i owoce (a także produkty z nich powstające, soki) w zbilansowanej diecie – nie tylko dzieci, ale także treści:1 Dieta zbilansowana, czyli jaka?2 Jak zachęcić dziecko do zdrowego Rób jak ja mówię czy… rób jak ja robię? Wspólne wybory i Jedną z porcji może być… sok. Także ten z kartonowego opakowania! Przygotowujcie razem Trochę inne gotowanie, czyli jak przemycić Różnorodność i Nie zniechęcaj się albo… powtarzanie czyni mistrza! Program sfinansowany ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw. Organizator Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów zbilansowana, czyli jaka?Zgodnie z zaleceniami Instytutu Żywności i Żywienia jedną z kluczowych zasad jest spożywanie pięciu posiłków dziennie. Podstawą diety, zarówno dzieci, jak i dorosłych powinny być warzywa i owoce. Świetnie ilustruje to piramida prawidłowego odżywiania, w której stanowią one podstawę:Jak zachęcić dziecko do zdrowego odżywianiaWiem, że łatwiej napisać, trudniej zrobić. Wiem, że podobno gdzieś, ktoś, kiedyś widział dzieci, które pasjami zajadały jarmuż i kiełki ;). Niestety moje do tego gatunku nie należą i czasem muszę się nieźle nagimnastykować, aby zjadły jakiś owoc lub warzywo. Przyznaję – przemycenie rekomendowanych 5 porcji owoców i warzyw bywa WYZWANIEM. Chciałabym dziś nie tylko zachęcić Was do podjęcia tego wyzwania ze mną, ale również podzielić się kilkoma sprawdzonymi na moich dzieciach jak – ruszamy na wiosnę z działaniem i wykształcimy prawidłowe nawyki żywieniowe?! Chodźcie, razem będzie nam łatwiej – rozpocznijmy wspólnie #WYZWANIE5PORCJI! :) Rób jak ja mówię czy… rób jak ja robię?Przykład idzie z góry. To banał, wiem. Nic nie poradzę, że czasem życie jest proste. Łatwo nam wpaść w pułapkę „zrób jak ja mówię”. Powtarzamy jak mantrę, co jest dobre czy zdrowe albo jak powinno być zrobione, podczas gdy nasze zachowanie pokazuje dokładnie coś innego. Nauczyłam się tego na długo zanim zostałam mamą, w odległych, prehistorycznych czasach, kiedy pracowałam jako instruktor nurkowania. A w zasadzie – uczyłam się, aby nim zostać. Wówczas Nancy, moja cudowna nauczycielka z kilkudziesięcioletnim stażem w nurkowaniu, wymagała od nas – adeptów-instruktorów, abyśmy wszystko robili tak, jak chcemy, aby robili nasi kursanci. Budziło to opór, bo wydawało nam się, że jesteśmy doświadczeni i w różnych kwestiach możemy sobie pozwolić, aby iść na skróty czy zignorować jakieś procedury. Bzdura!Kiedy zaczęłam szkolić ludzi, bardzo szybko zauważyłam, że świadomie lub nie – kopiują wiele moich zachowań. Od takich zupełnie błahych, jak sposób poruszania płetwami aż po te całkiem podstawowe. Nancy miała rację – chodzić na skróty możesz wtedy, kiedy… dzieci śpią. One mają doskonały zmysł obserwacji. Dlatego spróbuj włączyć do swojej diety warzywa i owoce, podziękują Ci za to nie tylko dzieci, ale i waga ;). Wiem, że to nie jest najprostsze rozwiązanie, którego często szukamy jako matki. Jednak jeśli chcesz, aby Twoje dziecko rosło w zdrowiu i wykształciło w sobie nawyki racjonalnego odżywiania, nie ma innego sposobu niż prowadzenie zdrowego trybu życia. Koniec końców – wszystkim Wam wyjdzie to na wybory i zakupyWłączenie dziecka do planowania posiłków czy wspólne zakupy są doskonałą okazją, aby rozmawiać o warzywach i owocach. Warto poznawać ich nazwy, kolory, struktury. Ze starszakiem można rozmawiać o sezonowości, szukać na straganie, co dostępne jest w maju, a co we wrześniu. A może od czasu do czasu skusicie się na spróbowanie jakiegoś egzotycznego owocu, jak karambola czy smoczy owoc? To przecież może być piękne rodzinne odkrycie! Sprawdzą się owocowe książeczki, malowanki i wszystko to, co pomoże poznać i oswoić z porcji może być… sok. Także ten z kartonowego opakowania!Czy wiedziałaś, że szklanka soku (ok. 200 ml) stanowi jedną z zalecanych dziennie porcji warzyw i owoców? Sok 100%, także ten pasteryzowany, dostępny w sklepach powstaje z warzyw i owoców, zgodnie z prawem nie może być dosładzany. Nie może również zawierać konserwantów, barwników i żadnych sztucznych substancji! Soki owocowe i warzywne (pomidorowy, mniam!) są wartościowym elementem codziennej diety. Dzieci z radością po nie sięgają, łatwo możemy je zabrać na plac zabaw czy wycieczkę i wyciągnąć z torebki w dogodnej podkreślić, że:100% sok owocowy zawiera wyłącznie sok wyciśnięty z owoców;Szklanka (200 ml) 100% soku pomarańczowego zaspokaja ok. 50 – 60% dziennego zapotrzebowania na witaminę C;Witaminy i składniki mineralne zawarte w 100% soku owocowym korzystnie wpływają na zdrowie i dobre samopoczucie;100% sok owocowy to wygodny i smaczny sposób na dostarczenie porcji owoców w diecie. Przygotowujcie razem posiłkiWiem, że trudno jest włączać dwu- albo trzylatka w prace domowe, bo najczęściej wiąże się to z dwukrotnym wydłużeniem czasu i pięciokrotnym zmniejszeniem skuteczności. O ile ugotowanie dwudaniowego obiadu z kilkulatkiem może być wyzwaniem (przynajmniej jeśli chciałabyś to robić systematycznie), to już przygotowanie surówki lub sałatki owocowej jest jak najbardziej możliwe. Wystarczy, że stłumisz w sobie perfekcjonistkę, która marzy o idealnie równej kostce (i super czystym kuchennym blacie :P). Wrzuć na luz, a całkiem możliwe, że „zielone, które sam przygotowałem” nie będzie „fuuu” dla Twojego inne gotowanie, czyli jak przemycić warzywaJednym z moich sposobów na urozmaicenie diety Leo i Mili jest kombinowanie z przepisami. Przykładowo – oboje bardzo lubią placki ziemniaczane i zawsze chętnie je zjadają. Zaczęłam stopniowo… dodawać do placuszków startą cukiernię. Efekt? Dziś placuszki z cukinii – już jawnie i na legalu – są jednym z ulubionych dań mojej sprawdzają się u nas domowe sorbety (nie tylko latem!), a także pasty warzywne (np. z pieczonej czerwonej papryki). Jeśli będziecie chciały, chętnie stworzę wpis z takimi przepisami. Chętnie też poznam Wasze sztuczki, jestem pewna, że jakieś stosujecie : i wybórWarto podawać dzieciom różnorodne owoce i warzywa, nie zrażając się, że kiedyś brukselka czy burak wylądowały w koszu. Zarówno Leonowi, jak i Mili rozszerzałam dietę metodą BLW. Teraz, kiedy są już starsi, widzę, że nie tylko Bobas Lubi Wybór. Maluszek i Starszak też!Do tego punktu dodałabym jeszcze – dostępność. I nie mam na myśli dostępności takiej, że na półmisku w kuchni stoją owoce. W porze drugiego śniadania albo podwieczorku – obierz mandarynkę, pokrój jabłko i podsuń talerzyk. Jeśli wychodzicie np. na plac zabaw, obrane owoce lub warzywa możesz spakować w śniadaniówkę albo woreczki strunowe. Kiedy pojawi się mały głodek, pod ręką będziesz miała wartościową zniechęcaj się albo… powtarzanie czyni mistrza!To, że Twojemu dziecko na etapie rozszerzania diety w 10-tym miesiącu życia nie zasmakowały brokuły albo gruszka, wcale nie znaczy, że będą się od nich trzymać z daleka przez całe życie. Często potrzeba wielu prób, aby polubić się z jakimś owocem lub warzywem. Próbuj różnych sposobów, może brokół gotowany na parze nie zdobędzie uznania, ale zmiksowany w zupce-kremie już tak? Albo rozdrobniony i podany z ukochanym makaronem?Nawet jeśli Twoje dziecko nie przepada za surowymi jabłkami, jest szansa, że polubi pieczone lub podawane w kompocie. Lub z cynamonem i ryżem? A może w surówce? Kombinacji jest wiele, ograniczeniem jest tak naprawdę tylko wyobraźnia. Warto próbować i nie zniechęcać zawsze udaje mi się przygotowanie pięciu zdrowych porcji. A nawet jeśli, to rzadko kiedy wszystkie moje propozycje spotkają się z uznaniem „komisji młodych” w rodzinie. Nie poddaję się jednak, wierzę, że do różnych smaków trzeba też dorosnąć. Akceptuję to, że czegoś nie chcą jeść i koniec (chociaż zwykle namawiam, aby spróbowali choć odrobinę). Tutaj może pomóc tylko czas i… cierpliwość. Dobrze, że bezpiecznym sposobem walki o zdrowie są także soki. Dla mnie jest to wielkie ułatwienie – nie tylko na co dzień, ale też np. w podróży. Wiem, że jedną z pięciu porcji moje dzieci wypiją z przyjemnością!Program sfinansowany ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw. Organizator Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów seriale NetflixDawno minęły czasy, w których serial kojarzył się z brazylijskim tasiemcem lub polską kilkusetodcinkową produkcją, od której bolą oczy. Razem z pojawieniem się w Polsce serwisu Netflix, zyskaliśmy dostęp do wciągających produkcji na światowym poziomie. Z wieeeelu propozycji dostępnych na...mamaJak rozpoznać zaburzenia integracji sensorycznej?Życie dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej bywa bardzo trudne. Ono nie chce się złościć, wybuchać, przeszkadzać, krzyczeć, bić i gryźć, nie chce wpadać w histerię i przeszkadzać podczas lekcji. Bardzo chciałyby mieć przyjaciół i bawić się z innymi dziećmi. Nie...mamaOjciec moich dzieci nie pomaga mi w domu!Nie mogę dłużej milczeć, ani tego ukrywać. Jestem wkurzona i muszę to powiedzieć publicznie, niech wybrzmi raz na zawsze. Ojciec moich dzieci nie pomaga mi ani w ich wychowaniu, ani w żadnych pracach domowych. Związek partnerski - co to tak...mamaNajciekawsze gry dla 2 latków – TOP 10Zebrałam w jednym wpisie najciekawsze i najpiękniejsze gry dla 2-latków. Jeśli zastanawiasz się czy dwulatek jest w stanie grać w gry planszowe, odpowiedź jest prosta: TAK! Gra planszowa to świetny pomysł na prezent dla dziecka. Planszówki, nawet te dla najmłodszych...mamaPark rozrywki Playmobil – Dziecięca Mapa ŚwiataJeśli są jakieś krainy szczęśliwego dzieciństwa, to z pewnością jedną z nich jest niemiecki Playmobil FunPark. Jako dziecko bez wahania chciałabym tu zamieszkać, bo ilość i różnorodność atrakcji i możliwości spędzania czasu w tym miejscu jest praktycznie nieograniczona. park rozrywki...
fot. Fotolia Ile porcji warzyw i owoców je dziennie twoje dziecko? Zabawa w restaurację czy wielogodzinne prośby o zjedzenie chociaż plasterka ogórka? Sposobów na przekonanie dziecka do jedzenia warzyw i owoców jest wiele. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spożywanie ich codziennie w 5 porcjach. W przypadku wyjątkowych niejadków wydaje się to być nieosiągalne. Jednak należy pamiętać, że jedną z pięciu porcji warzyw i owoców z powodzeniem mogą zastąpić soki i musy. Są lubiane przez dzieci ze względu na smak i formę podania. Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia nie tylko dzieci, ale także dorośli powinni spożywać codziennie minimum 400 g owoców i warzyw, podzielonych na 5 porcji. Jak dowodzą badania przeprowadzone przez Millward Brown, jedynie 11% dzieci spożywa zalecane 4-5 porcji owoców, a tylko 4% – warzyw. Większość dzieci – 47% – zjada 2-3 porcji owoców dziennie, natomiast 35% zaledwie jedną porcję w ciągu dnia. Warzywa najczęściej są spożywane przez dzieci 1 raz lub 2-3 razy dziennie (odpowiednio 40% i 34% dzieci). Światowa Organizacja Zdrowia potwierdza, że jedną z pięciu porcji warzyw i owoców może być szklanka soku (200 ml). Nowymi produktami na rynku, które również mogą zastąpić jedną z pięciu porcji warzyw lub owoców, są musy. Zdecydowana większość dzieci, aż 60%, spożywa je rzadziej niż raz dziennie. Nie wszyscy wiedzą, że musy są w pełni naturalną przekąską, wyprodukowaną w 100% z przetartych owoców. – Dzieci powinny spożywać dużą ilość a czasem nawet większą niż osoby dorosłe, składników mineralnych i witamin. Dieta dziecka powinna być urozmaicona, kolorowa, bogata w warzywa i owoce. To dlatego, że rosną, są bardzo aktywne, uczą się i rozwijają – mówi Agata Ziemnicka-Łaska, dietetyk i psycholog kliniczny. Jak przekonać dziecko do jedzenia warzy i owoców? W diecie dziecka nie ma miejsca na monotonię. Dzieci z natury są ciekawe, dlatego posiłki muszą przykuć ich uwagę. Estetyka podania i kreatywność odgrywają tutaj znaczącą rolę. W przypadku kształtowania nawyków żywieniowych u najmłodszych, najskuteczniejsza będzie forma zabawy. – Dzieci warto angażować do gotowania czy do zabawy w restaurację. Wspólne oglądanie książek kucharskich, następnie ustalanie menu, potem zakupy i inscenizacja: kelner-gość, rodzic zawsze jest kelnerem, są wielką szansą do tego, aby dziecko spojrzało na jedzenie z innej strony – podpowiada Agata Ziemnicka-Łaska. Przy jedzeniu ważna jest także atmosfera. Posiłki jedzone w pośpiechu, przy włączonym telewizorze czy w zgarbionej pozycji na kanapie, nie sprzyjają kształtowaniu dobrych nawyków. Wspólnie z dzieckiem należy usiąść przy stole i celebrować zarówno posiłek, jak i wspólnie spędzony czas. Często sprawdzają się też proste, ale zarazem sprytne rozwiązania: – Bardzo łatwym, a jednocześnie wygodnym sposobem jest podanie dziecku soku owocowego do ulubionego, ale niestety ubogiego w witaminy i minerały, posiłku. Sok zawiera takie same korzystne właściwości jak owoce – radzi Agata Ziemnicka-Łaska. Zobacz też: Kiedy dzieci mogą jeść ryby? Jabłko czy mus jabłkowy? To właśnie forma i walory smakowe soków i musów sprawiają, że są one lubiane przez najmłodszych. Dodatkową zaletą jest ładna i wygodna saszetka. Dziecko chętniej sięgnie po mus z kolorowym bohaterem z bajki na opakowaniu niż po pokrojoną marchewkę w pudelku, a efekt po zjedzeniu jest ten sam. Jak zapewnia Agata Ziemnicka-Łaska: – Mus to w pełni identyczny z naturalnymi warzywami i owocami, przetarty produkt. Zawiera drogocenny błonnik oraz witaminy i minerały takie jak owoce lub warzywa, z których został wyprodukowany. Mus nie zawiera dodatku cukru, więc jest produktem w 100% naturalnym. Jeśli więc dziecko chętniej sięga na przykład po sok lub mus jabłkowy niż po jabłko, bez obaw zostańmy przy jego wyborze. Zobacz też: Pytania o mleko modyfikowane Źródło: materiały prasowe FleishmanHillard/mn
Wiele rodziców zadaje sobie pytanie: jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw, kiedy każda próba kończy się fiaskiem? Z racji swojego zawodu mam regularny kontakt z dziećmi i wiele z nich twierdzi, że nie lubi żadnych warzyw. Przyznam szczerze, że mnie to przeraża. Dlatego dzisiaj spieszę z pomocą rodzicom, którzy mają problem z przekonaniem swoich dzieci do jedzenia zieleniny i nie tylko. JAK PRZEKONAĆ DZIECKO DO JEDZENIA WARZYW? Cała rodzina je warzywa – nie możemy oczekiwać od dziecka, że będzie je jadło, jeśli sami od nich stronimy. Dlatego jak najczęściej sami zajadajmy się nimi, podawajmy je do śniadania, obiadu kolacji, chrupmy przy filmie. Wtedy dziecko zobaczy, że jedzenie warzyw jest nieodzowną częścią Waszego życia i jedzenie ich będzie dla nich czymś naturalnym. Jedzmy warzywa ze smakiem – cieszmy się, że zaraz sobie zjemy sałatkę, delektujmy się zupą, z ochotą chrupmy marchewkę. Udzieli się to Naszym dzieciom. Pamiętam, kiedy byliśmy na działce u cioci i kilkuletnia córka kuzynki nie chciała spróbować groszku. Żeby ją przekonać, zabrałam go z jej rączki, spróbowałam i zaczęłam zachwalać jego smak. Po chwili mała wcinała groszek z ochotą i tak jej zostało do dzisiaj. Nasze nastawienie do warzyw może zdziałać cuda. Dajmy dziecku wybór – to naturalne, że dzieci nie lubią niektórych smaków, czy konsystencji pewnych warzyw (często pomidory i ogórki są z tego powodu odrzucane). Nie wciskajmy ich na siłę. Niech wybiorą te warzywa, które im smakują. Możemy zrobić test – przygotujmy na talerzyku różnego rodzaju warzywa i pozwolmy dziecku spróbować i wybrać te, które uważają za smaczne. Wmuszanie w nie jedzenia spowoduje efekt odwrotny i mogą mieć awersję do końca życia. Podstęp – dając dziecku wybór możemy zadziałać psychologicznie. Zacznijmy od tego, że nigdy nie powinniśmy pytać, czy zje warzywa. To pytanie będzie oznaczać dla nas na klęskę. Pytanie jakie powinniśmy zadać to: „Które warzywo zjesz?”. I tu możemy wybrać jedno znienawidzone przez dziecko i drugie, które jest w stanie zjeść bez większego problemu, ale normalnie by go nie wybrało. Jednak na tle tego pierwszego wypadnie dużo atrakcyjniej, dzięki czemu zostanie zjedzone z ochotą. Atrakcyjne podanie – jest to jedna z najważniejszych rzeczy w oswajaniu dziecka z warzywami. Wystarczy, że pobawimy się w artystów i zróbmy uśmiechniętą buźkę lub statek, a danie wyda się od razu bardziej atrakcyjne. Jedzenie warzyw musi kojarzyć się dziecku z czymś przyjemnym, dlatego tak ważne jest, żeby nie zmuszać i szantażować dziecka. Koktajle w fajnym kubku – kupmy dziecku kolorowy kubek ze słomką (widziałam takie z Elzą lub samochodami) i przygotujmy pyszny koktajl ze szpinakiem lub jarmużem i owocami. Myślę, że z takiego kubka będzie smakował dziecku rewelacyjnie, zwłaszcza, że w takich koktajlach tych warzyw nie czuć. Możemy też powiedzieć, że jest to napój Shreka :). Moje propozycje koktajli znajdziecie TUTAJ, polecam też zajrzeć na TEGO bloga, gdzie znajdziecie masę inspiracji. Gotujmy zupy – najlepiej kremy, gdzie można przemycić „tony” warzyw. Dodajcie do nich groszek ptysiowy lub grzanki dla podniesienia atrakcyjność. Przepis na moje zupy znajdziecie TUTAJ. Przygotowujmy smaczne dania naładowane warzywami – jeśli spaghetti to z tartą marchewką , papryką i cukinią (TUTAJ), jeśli ryż to z porem i marchewką, a frytki – nie tylko ziemniaczane, ale także z selera i marchewki. W większości dań da się przemycić warzywa, albo przygotować je tak, żeby wyglądały atrakcyjnie (np. TUTAJ). Wspólne gotowanie – to jedna z lepszych metod. Kiedy dzieci same mogą zrobić sobie kolorową kanapkę, przygotować sałatkę z wybranych warzyw lub pomóc w przygotowaniu spaghetti, ich motywacja do zjedzenia takich dań jest dużo większa. Jednak trzeba dziecko chwalić i koniecznie spróbować ich dzieł. Terapia szokowa – ze starszymi dzieciakami może być jednak na tyle ciężko, że większość z tych rad nie podziała. proponuję terapię szokową w postaci bardzo pouczającego programu na BBC Lifestyle „Puszyści kontra Szczupli” (TUTAJ), gdzie pokazane są osoby otyłe i szczupłe, których sposób odżywiana pozostawia wiele do życzenia. Prowadzący tłumaczy skutki takiego odżywiania i pokazuje zdjęcia chorych osób. Taki program może otworzyć oczy wielu dzieciom i przekonać je, że muszą jeść zdrowo jeśli chcą być zdrowe, a co za tym idzie, szczęśliwe. Jeśli nie stosowaliście tych metod, spróbujcie i dajcie mi znać, jak Wam poszło. Z mojego doświadczenia wynika, że dzieci rozumieją więcej, niż nam, dorosłym się wydaje i już niejeden przedszkolak tłumaczył mi dlaczego trzeba jeść brokuły, a Coca Cola jest niezdrowa. Wiele zależy od rodziców – sposób w jaki im wytłumaczą pewne rzeczy i przede wszystkim jaki dadzą im przykład. Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram). Podobne wpisy Jak odchudzić dziecko z nadwagą? #1 DIETA 1/2 Jak odchudzić dziecko z nadwagą? #1 DIETA 2/2 Jak odchudzić dziecko z nadwagą? #2 Ruch
jak przekonać dziecko do jedzenia